Jak przed premierą sąsiedniej Producenci FIFA 16 nie emocjonują się małym potencjalnie rewolucyjnym uzupełnieniem, mogą zrodzić się kwestii co do jakości batalii. W tym roku najmocniej promowano... debiut żeńskich drużyn. Spodziewałem się więc wyjątkowo konsekwentnej powtórki z przeszłego roku. I muszę przyznać, że zostałem zaskoczony. Ale ani trochę pozytywnie.
Z FIFA 16 jest podczas gdy z wciąż stąd kotletem, który proponują w zakładowej restauracji. Tym razem steward usłyszał narzekanie podróżników. I serwując obiad, rozkwasił go pięścią na miazgę, aby nie mogli labiedzić znowu na to samo.
Modyfikacji są i owe bardzo mocno wyraźne od pierwszego meczu. Początkowo ucieszyła gry do pobrania granie mi perspektywa nauki wojny na nowo. Jest bez liku wolniej niż rok kalendarzowy temu. Strzały spośród 40 metrów nie są już zagrożeniem. Przy podaniach wypada mocniej celować. Przyuczone przez lata plany jakby przestały czynić. Niestety, powód ich nieskuteczności łatwo stało się namierzyć.
Nie kroczy niestety o cechujące polepszenie gry nieprzyjaciół w defensywie. Na odwrót - po paru meczach uświadomiłem samemu, że środek boiska znów jest w tej okolicy miejscem, gdzie nie dzieje się figa ciekawego. Akcja przenosi się spod jakiejś bramki pod główną. Jeśli atakującym nie wyjdzie kontratak, owe zamkną obrońców w hokejowym zamku. Wówczas przed własną szesnastką obrońcy zaczynają dopełniać swoje role. Zyskowne drużyny potrafią umocnić okopami się, niczym armię Leonidasa, a pomiar wbicia się w taką formację poniekąd dzikiem pokroju Diego Costy, to jakby pewna strata piłki. Skrzydłowi też mało co zwolnili i szybciej niż rok temu tracą piłkę dla obrony. Niby kapitalnie, ale czemu przed chwilą w okolicach własnej "szesnastki"?
Brak jasnej iluzji na to, która FIFA 16 musi być, widać w kompletnie przemodelowanym platformie podań. Osłabiono ów zwykłe (X). Zrobiono to trochę bez głowy i w następstwie gracz nigdy nie ma pojęcia, z jaką siłą zagra jego zawodnik. Rezultat bywa w znacznym stopniu bardziej losowy, aniżeli dyktowałby to ścisłość. Cała fifa 16 do pobrania gra kontra jest w stanie spalić na panewce, bo kłębek nie doleci aż do adresata.
Kpina? Poniekąd zachęta do wdrożenia nowych podań (R1+X). Te bomby jadą z prędkością racy i pozwalają ekspresowo uruchomić gracza w najdalszym rejonie boiska (są dostępne i w wariancie wysokim). Ale są nadzwyczaj niecelne. Nadają się do zagrywania na wolne pole, bo trafić nimi pod odbiorcy lepiej nie próbować nogi. Więcej rodzajów podań nie przekłada się na ciekawsze kampanie. Specjalne zagrania są raczej udziwnieniem, oraz i tak najsolidniejszą bronią jest bajka trójkątem. Niby gramy wtedy piłkę "na dobieg", ale w FIFA 16 owo zagranie jest bez liku bardziej uniwersalne. Przemocą kopnięcia prawie dorównuje specjalnym podaniom, atoli jest celniejsze. Zaś przy obrońcach, jacy z rzadka przypominają samemu, że łatwiej rozegrać przecinając linię oddania, niż potem iść w zawody z przeciwnikiem, jaki ma piłkę, ów zagrania zwykle wnikają do celu.
Będąc w okolicach koła kierowniczego można rzucać takie piłki na ślepo. Nie zważając na tego czy ugościcie w ten sposób skrzydłowego, jednakowoż środkowego napastnika, przypuszczalnie czeka nas przyszłe rozczarowanie.
W wariancie z atakiem ramieniem i dośrodkowaniem przekonamy się, że chociaż piłka wydaje się kłopotliwa jak kamień, jak zagrywamy ją "osłabionym" iksem, to platforma obywatelska dośrodkowaniu zachowuje się raczej jak karafka. Zresztą nie tylko w owym czasie. Jeśli nienawidzicie specyfiku first touch, odpowiadającego za to, jak dokładnie gracz opanuje lecącą w stronę piłkę jego, owo w FIFA 16 czeka Was droga cierniowa. Nawet gwiazdy pozostaną tu problemy ze sklejeniem futbolówki ano, by nie podskoczyła im ona na wysokość klatki piersiowej. Także przy starciach piłkarzy wyrywa do góry niczym balonik.
Problemy spośród fizyką nie przestają się na skóry. Naiwnie zakładałem, iż zeszłoroczne rozregulowanie medykamentu kolizji zostanie w powyższym roku naprawione. Na nieszczęście, cyrkowe sytuacje cały czas zdarzają się w każdym meczu. Jak piłkarze tylko potykają się o siebie, jest z tegoż trochę śmiechu. Mylniej, gdy sędzia chwyta czerwoną kartkę zbytnio faul z gatunku "przewróciłem gościa, gdyż inny mnie popchnął". Nawet drobna rozterka w polu poddanym, niedostrzegalna dla gracza absolutnie, potrafi owocować tu "jedenastką". Owe niepoważne.
FIFA 16 to zresztą zabawa, w której mniej czy też bardziej parlamentarne iteracje wołacza "CO!? " latają wokół gracza nieustannie. Zwłaszcza po wciśnięciu przycisku za strzał odpowiadającego. Dlatego że gdy już przedrzemy się przez wszelkie drobne i szersze uciążliwości w trakcie rozgrywania akcji i przystaniemy oko w narząd wzroku z bramkarzem, kolejny raz możemy tylko prosić, by zawodnik posłuchał naszej komendy. Programy są tu ostre. Bardzo fajna gra crafting minecraft do pobrania polecana przez grających. Nawet najścia głową przypominają w wyższym stopniu siatkarskie smecze, niżeli to co rozróżniamy na prawdziwych boiskach. Uderzenia nogą spośród taką siłą bez wątpienia mogłyby połamać padlina śmiertelnikowi na bramce. Może dlatego gros z nich cyrkuluje Panu Bogu w okno?
Nie potrafię inaczej wytłumaczyć tegoż, co dzieje się z piłką, podczas gdy decydujemy się na mocne uderzenie z 15 metrów i ściślej. Czasem "siądzie" a mamy bramkę spośród gatunku "stadiony świata". Ale często miast tego wychodzi szopka, a sąsiedzi znajdują traktowani kolejną wiązanką, bynajmniej nie kwiatów. Kiedy takie rzeczy rozstrzygają o wyniku meczu w sieci, jest dozwolone trochę osiwieć. Tudzież nieco się uprzedzić.
Rok temu pisałem o odbieraniu graczowi części kontroli ponad wydarzeniami na boisku, w zamian za podszycie ich efektowności. Ów trend jest w FIFA 16 prowadzony. Nie dla pewnych będzie to łajdactwa wiadomość, ale ego w wirtualnej łupiny nożnej nie reprodukcję arcade'owej kopaniny. Stąd jestem tak zawiedziony z tegorocznej odsłony i nie odgrywa mi się w nią dobrze. Jeżeli FIFA 15 żyła waszą ulubioną, bezpiecznie nie będziecie ano markotni.
FIFA 16 jest piękna, rozwinięta i jak ani jedna inna gra przenosi do naszego spoczynku atmosferę piłkarskiego sakralna. Fantastycznie się na tę grę spogląda, gorzej się w nią gra. Na boisku to daleko kompilacja niedoróbek wcześniejszych edycji wzbogacona o nowinki, które chociaż trudno zapisać platforma obywatelska stronie plusów. EA potrzeba rozgrywającego nowego.